Très très court: Zacznijmy od początku - od siebie.

01:18


W tym roku popelniłam parę głupich błędów –okazało się pod koniec listopada jak nadal jestem primo: niedojrzała, secundo: za bardzo biorę  do siebie pewne rzeczy, tertio: jak glupie błędy popełniam jeszcze dalej. To mówiąc, nadal twierdzę że miałam prawo zareagować  emocjonalnie, na nieszczęście za bardzo jestem związana z social mediami I poszło to w świat. Long story short: wzięłam do siebie pewną uwagę związaną z Teatrem Muzycznym, nie dałam sobiewytłumaczyć , a potem jeszcze podkopałam sobie przyjaźnie i opinie u paru osób  – słusznie czy nie, zakłuło, ale wzięłam sobie do serca. Plus skończyłam 29 lat i trzeba przemyśleć parę spraw – starość, nieradość , nie wolno być nadal egoistką. 

Long story short konkluzja: odobraziłamsię  dosyć szybko, bo emocjonalnie to ja kocham tych ludzi I to co wnoszą w większości do mojegożycia . Takie ‘załamanie nerwowe’, emocjonalne załamanie może lepiej pasuje, I tak by się zdarzyło… może lepiej prędzejniż  później.
Ale też- dziękuje wszystkim którzy mi wtedy udowodnili, że....sami wiedzą. I już wiedzą ze dziękuje  kolejny raz. Ale dziekuje. Jak się mówi  dziękuje - to małe pieski i kotki machają  ogonkami. I hasają po łąkach. 

W grudniu przeczytałam pewien cytatktóry  dokładnie zobrazował tamtą sytuację - to się  zbierało. Na burzę. I potrzeba było tylko impulsu.

“We almost always can point to that hundredth blow, but we don't always mark the ninety-nine other things that happen before we change.” 

Oraz usłyszałam dwie piosenki które doskonale pasują też do Sylwestra/Nowego Roku.


Bo mimo że mojego życia nikt za mnie nie przeżyje, to parę osób w moim otoczeniu się by przydało, I trzeba trochę odbudować relacje.

I ta wczoraj w wspaniałym wykonaniu a capella. (Tym razem nie samej Mai, ale z nią też)


I w Nowym Roku życzę Wam spokoju, równowagi, pogodzenia się z wszystkimi, oraz jeśli  chcecie zmian – trzeba zacząć od początku. Od siebie.

Mama said don't give up, it's a little complicated...

Stay up on that rise
Stay up on that rise and never come down

Czytaj też:

0 komentarze

Archiwum bloga