Très très court: Czubaka mocno

14:14

Zaczęłam się mocno zastanawiać, co mi odbiło z gdyńskim Notre Dame, że kupuję bilety na każdy set, który grają w tym roku. Czy wy to rozumiecie, że od 8 września do 9 grudnia widziałam/zobaczę ten musical 7 razy? Wiem, wiem, pisałam że po tych trzech pierwszych razach mi wystarczy.. a jednak nie. Byłam na koniec września, będę jutro na powrót, i na drugą obsadę za tydzień, będę na swoje 27 urodziny.
Nie ma obsady oryginalnej w której zakochałam się 9 lat temu. Nie jest po francusku, ba tłumaczenia mnie śmieszą/bolą. A jednak teksty się wkręcają.
Byłabym bardziej szczęśliwa gdyby wrócił Zły - płyta wkręciła mi się teraz, po Avenue i Ghost czas na nią.
Nie wiem. Kwestia tego że jednak wierzę w ten musical? Że chcę oglądać obsadę, która się rozkręca za każdym razem? Że chcę widzieć ten progres? Że chcę w końcu uwierzyć w każde słowo, które śpiewają?
Nie wiem. Może za jutrzejszym piątym razem się dowiem.


* Très très court - bardzo bardzo krótko. (ciii, na prawie każdym blogu jest kategoria szortów, u mnie właśnie też wchodzi. Posty a la facebookowe)

*czubaka = wariatka teatralna. copyright by Maciu. :* Moi znajomi znają mnie najlepiej na świecie.

Czytaj też:

0 komentarze

Archiwum bloga