Teatr Miejski caly czas jest #wpytke

10:54

Wiadomka, nie?

 Sezon w Teatrze Miejskim nie konczy sie tak jak w Muzycznym w czerwcu - HALLELUJAH I AMEN z jednej strony, z drugiej bankructwo przy kupowaniu biletow na sezon w Muzycznym - tak, przyznaje kupilam bilety na wszystkie nowe spektakle do stycznia w Muzycznym... I JARAM SIE JAK JOANNA D'ARC NA STOSIE PREMIERA POLSKA OFICJALNA NOTRE DAME W GDYNSKIM MUZYCZNYM, bo po raz pierwszy Francuzi sie zgodzili, bo tak wszyscy sie od lat starali a tu Igor Michalski wynegocjowal.. :3 i ogolnie MUSZE MIEC BILETY NA PREMIERE i to bedzie pierwszy musical w Muzycznym na ktorym MUSZE BYC i bede kilka(nascie/dziesiat) razy...

Zaraz, zaraz mialo byc o sezonie w Miejskim, nie o premierach w Muzycznym.. przynajmniej nie na razie...:]

Sezon Miejskiego nie konczy w czerwcu, konczy sie w drugim tygodniu sierpnia - poniewaz mamy dwie dodatkowe sceny oprocz sceny w budynku za Urzedem Miasta.

Pierwsza dodatkowa scena jest scena na statku. Na Darze Pomorza zacumowanym przy Skwerze Kosciuszki/Molo Poludniowym. Tam odbywaja sie spektakle Idac Rakiem na podstawie powiesci Guntera Grassa, tam tez w tym sezonie zostal zaprezentowany kolejny spektakl Pawla Huelle Zolta lodz podwodna, jak sie mozna domyslec - o Beatlesach.
Jak zwykle zalapalam sie na premiere studencka - na ktorej tym razem nie zostali uczniowie, tylko kilka osob z publicznosci, mlodziez starsza ;)

Recenzja samego spektaklu juz dawno zniknela ze Snapchata - a tam moglam spokojnie pozachwycac sie talentem Piotra Michalskiego, ktorego odkrywam juz od kilku spektakli i ktory jest absolutnie genialny, serduszka jak zwykle dla Szymona Sedrowskiego - ktory po spektaklu slow czasami zebrac nie moze, no ale jemu mozna to wybaczyc...:-)

W sezonie letnim, gdy jest cieplo, mamy tez Scene Letnia. Scena letnia znajduje sie rzut beretem - nosnym beretem, ktory potrafi latac, no ale beretem - od molo w Orlowie i jest tam cudownie. Widok na morze? NAJLEPIEJ.
I na tej Scenie Letniej drugi rok z rzedu chodzimy z M na recital Doroty Lulki Piaf po polsku.

Dorota Lulka genialna aktorka jest, amen, z tym nie ma nawet co sie klocic.
Swietna piosenkarka tez.
Amen.
Na Piaf, spektakl ktory grany jest w Miejskim juz wiele lat, bylam 2 razy i za kazdym razem plakalam, plyte mam przesluchana na Deezerze milion razy, dlatego musialysmy pognac do Orlowa by znowu spiewac wszystkie piosenki.
A jak pani Dorota oglosila ze bedzie druga czesc plyty Piaf po polsku - tak piszczalysmy ze az mewy uciekly. Chmury deszczowe tez ;)

Jutro lece na 20-lecie Sceny Letniej, czyli na koncert Piosenka jest dobra na wszystko, gdzie pani Dorota tez spiewa..
Wiec tak, zdecydowanie, Teatr Miejski najlepszy nie tylko na sezon, ale na lato tez.

Czytaj też:

0 komentarze

Archiwum bloga