Poniedzielnik edycja Świąteczna - Kościół św. Mikołaja, Chylonia

12:11

Czyli wróciłam do Domu.

Mniej więcej rok temu porzuciłam parafię, w której miałam Komunię i bierzmowanie. Parafię z którą mam miliony wspomnień.

Ale kilka rzeczy w parafii przestało mi się podobać i zmieniłam na parafię Jana. Na Święta jednak nie ma innego wyjścia jak wrócić na Pasterkę...

Dużo już ludzi, ale bywało już więcej. Jestem w Domu, więc jesteśmy na chórze, zdejmuje torebkę. W większości parafii na to sobie nie pozwalam..
Gdyby chodziło o organistę, nie zmieniłabym parafii. Pan Andrzej jest naprawdę najlepszym organistą, najlepiej śpiewa i umie wykorzystać organy które mamy.

Dwie choinki przesłaniają trochę, ale tylko trochę, ołtarz. Nasze graffiti robi wrażenie na wszystkich którzy wchodzą do kościoła. My byliśmy świadkami remontu i już się przyzwyczailiśmy do wielkiej figury Chrystusa, której na ostatnie tygodnie Wielkiego Postu nie da się nawet zasłonić i promieni -graffiti ... sami spójrzcie
Figura drugiej Patronki,Matki Bożej Bolesnej jest też trochę zasłonięta przez szopkę. Za to z drugiej, starej części chóru widać dobrze ołtarz w starej części, ołtarz św Mikołaja.

W tym kościele siedziałam w każdym miejscu,w dolnym kościele tak samo..6 lat chodzenia na Msze młodzieżową przeżyłam, ale na Mszy dziecinnej byłam chyba tylko trzy razy...:/

Nadal są rzeczy, które nie podobają - łacina w czasie Baranku Boży, szafarze...Ale brakowało mi tego miejsca.
Brakowało mi dobrego śpiewania - panie Andrzeju, naprawdę, drugiego takiego dobrego organisty w tym Mieście nie ma.
Dlatego na czas Świąteczny, do 2 lutego, wracam do Domu, do Mikołaja.




I właśnie się dowiedziałam że kolejny pogrzeb w tym roku będzie w parafii. Tata koleżanki...Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie...

Czytaj też:

0 komentarze

Archiwum bloga