Très très court: za emocje

20:19

O sezonie pisałam cały sezon.

I tak naprawdę się powtarzam tylko przeraźliwie.
Ale słowo dziękuje dzisiaj zostało podkreślone jeszcze mocniej, więc zostanie napisane.
Za emocje: gdy uśmiech sam się pojawiał nawet jak było ciężej. Albo jak było dobrze, to był jeszcze większy. Za uśmiech, za niespodziewane wyciągnięcie z publiki, za gesty.
Za muzykę: tą znaną, tak zagraną i zaśpiewaną, za nowe melodie czysto zabrzmiane. Za rytm.
Za słowa: które wyśpiewane tylko koily, pobudzały do skakania w fotelu czy do refleksji. 
Dzięki Muzyczni.
 

Czytaj też:

0 komentarze

Archiwum bloga