Poniedzielnik - Kościół św. Józefa, Leszczynki

08:45

Przedostatni - w 4. niedzielę Adwentu, ale będzie odcinek specjalny Świąteczny - poniedzielnik.

W Mieście z dzielnicami jest nie tak jak może się wydawać. Jeśli macie stację Gdynia Leszczynki, znaczy to że znajdujecie się w samym centrum dzielnicy, która była kiedyś większa niż sama wioska Gdynia, czyli Chyloni. Tak samo, przy stacji Gdynia Grabówek są Leszczynki. SKM a Miasto - 10:0.

Dlatego św. Józef znajduje się tuż przy stacji Grabówek, a należy do Leszczynek. Charakterystyczna wielka wieża, która przypomina gwizdek - i dlatego kościół jest znany jako Gwizdek - jest widoczna z daleka. Zresztą, stojący przy ulicy/przystanku Morska Estakada budynek ciężko przeoczyć.

Wysiadając z trajtka słyszę dzwony - to jedyny kościół w okolicy który zaprasza na Mszę 15 minut przed.Boję się wejść, bo budynek jest wielki i przestronny - a to oznacza jedno - przeraźliwie zimno. Ale, zaskoczenie jest roku. W ławkach przed widać kable/rury które biegną do podłogi. Ogrzewaaaanieeee. Hallelujah!

Kolejki do konfesjonałów, które stoją po jednej stronie kościoła - po drugiej są drzwi - gigantyczne. Zero witraży, w tych wysokich budynkach nie ma mowy.

Zaczynam się rozglądać ... patrzę na ołtarz i nie wierzę. Pal licho że figura Chrystusa która wisi nad ołtarzem nie jest na krzyżu, ale największe moje zdziwienie budzą drzwiczki do tabernakulum - są muszlą z perłą. Rozsuwają się w niesamowity sposób - warto poczekać do Komunii, żeby to zobaczyć.

Kościół mnie pozytywnie zaskoczył, Ksiądz prałat ma świetny głos i mówi naprawdę świetne kazania, więc Józef zostanie moją zapasową parafią - ma tak blisko do trajtka, że bez problemów można dotrzeć tam.

Ps. Czyż ta Ewangelia z Zwiastowaniem, Pozdrowieniem Anielskim nie jest cudna? Uwielbiam ją. Gabriel z Archaniołów jest moim ulubionym - patron filatelistów, pocztowców, radia i telewizji.

Czytaj też:

0 komentarze

Archiwum bloga