Cud czyli Krakowiaki, Górale...

16:02

...i Gosia na próbie medialnej.

Mariola Kurnicka, Maciej Podgórzak i scenografia

W piątek 14 września w Teatrze Muzycznym w Gdyni odbędzie się premiera 53 inscenizacji 'opery narodowej' Krakowiacy i Górale, czyli Cud Mniemany. Ta akurat wersja w tytule już zrobiła przewrotkę, bo oficjalny tytuł to Cud albo Krakowiaki i Górale. I z drugiego fragmentu zaprezentowanego na próbie, oraz z wywiadu z reżyserem i krótkich rozmowach z aktorami, wynika, że ta przewrotność to bardzo zamierzony cel, i na pewno - jak powiedziała Ewa Walczak, jedna z Baś - to nie jest przewidywalny spektakl.
Kostiumy stylizowane na epokę - a jednak dużo sznytu współczesności - według Mai Gadzińskiej, również Basi. Są peruki, spódnice bardzo obszerne, Górale mają czapy (na szczęście z cienkiego materiału, więc jak mówili Krzysztof Kowalski i Tomasz Więcek, grający Bryndasa, 'przywódcę' strony opozycyjnej w spektaklu), kostiumy na pewno będzie widać na charakterystycznej, czarno-biało-szarej scenografii.

Głównym wątkiem spektaklu, a przynajmniej w pierwszej części, będzie miłość jednak. 'Dorota kocha Stacha, Stach kocha Basię. Dorota jest macochą Basi. Bryndas chcę Basię poślubić.' Czy Basia i Stach będą walczyli? Według i dziewczyn, i Maćka Podgórzaka grającego Stacha - aż do samego końca, do upadłego. 'Na próbach doszliśmy do wniosku, że Stach to osoba, której miłość i wierność do kobiety jest nadrzędna i czysta' - amour vincit omnia bardzo.
'Inny ciężar gatunkowy, inna konwencja spektaklu, inne śpiewanie, inna gra aktorska' - Maciek Podgórzak znowu w dwóch rolach (druga to Jonek, przyjaciel Stacha), ale jednak będzie zupełnie inaczej. 'Będzie dobrze doradzał.. dobrze według niego. Czy dla kontynuacji fabuły - nie wiem.' Ma zupełnie odwrotne postrzeganie miłości, ale

'Widzom nic się nie stanie' - zapewnił mnie Maciek. 'Na scenie.. może się dziać wiele, ale my musimy zagrać spektakl do końca. A czasami naprawdę za kulisami dzieją się takie rzeczy..'

Bo reżyser Michał Zadara w wywiadzie zamieszczonym wczoraj na musicaloveinfo.pl i w materiałach prasowych, zdradził, że drugi historia to opowieść o teatrze, który wystawia Krakówiaków i Górali - 'mimo tego że w drugim akcie wszystko zaczyna się psuć, zespół teatru bohatersko doprowadza przedstawienie do końca. '

'Twoje miejsce będzie czekało na Ciebie po przerwie, ale czy będzie warto wychodzić na przerwę?' usłyszałam od Górali. Zaintrygowali mnie tym bardzo...
Cała rozmowa z Krzysztofem Kowalskim i Tomaszem Więckiem, w którym mówią czy warto zobaczyć i czy Górale to dobre chłopaki (oraz co miało się wyciąć)  do wysłuchania tutaj:
Dwa fragmenty oraz rozmowy z aktorami zachęciły mnie jeszcze bardziej, by zachęcić Was do pójścia. Siebie nie muszę, wiadomo że pójdę. Więcej.. już w piątek po premierze.


[Bonus prywatny: Stres przeraźliwy o mało mnie nie zjadł. Przetrwałam, dziewczynom moim dziękuje za kciuki.]

Czytaj też:

0 komentarze

Archiwum bloga