Sezon piękny - rewelacja!

16:06

Włajaż, włajaż, ale w domu najlepiej - przysłowiem na lewo, ale święta prawda! Lubię wsiadać na dworcu do pociągów, oderwanie się na chwilę od rzeczywistości, od pracy, od Miasta czasami jest dobre. Tak, tak, z Miasta czasami trzeba wybyć - wiem o tym ja, wiedzą aktorzy Teatru (których się spotyka na korytarzu pociągu, ale się ich chyba trochę przestraszyło..) - żeby wrócić nawet po paru godzinach stęsknionym.


Sezon w Muzycznym się oficjalnie skończył - acz jeszcze dzisiaj będę bieżyć na Koncert Dyplomowy dzieciaków ze Studium Wokalno-Aktorskiego - koncertem Sylwestrowym na Bis. I drugi raz słyszałam Belle. I BOZIU, JAKIE TO BYŁO DOBRE! Ciutciut śmieszy mnie tekst sam (no ale wersji francuskiej bardzo wierny) ale jak ja żałuję, że Tomasz Więcek nie będzie Quasimodo. Ikonka płaczu bardzo mocno. Ale z drugiej strony cieszę się, że Artur Guza będzie Frollo! Łuhuuu! Się września doczekać nie mogę bardzo bardzo. Wakacje ze Sceną Letnią Miejskiego będą dobre, ale powrót do Muzycznego we wrześniu będzie jeszcze lepszy.
A oprócz Belle? Wydaje mi się, że ten koncert na bis był lepszy od Koncertu Sylwestrowego. Znaczy tak, ja lubię chodzić na Sylwestra na wcześniejszy koncert, ten o 18 nie o 21, i on jest próbą generalną dla artystów przed wielkim hucznym koncertem. A ten był na koniec - i już był dopracowany, już był wychuchany, już był z hukiem (efekty pirotechniczne szacun!), i był jeszcze lepszy niż ten w Sylwestra. Oh, jaka to dobra ekipa. Kasia Wojasińska jako przegenialna Cleo, Tomasz Więcek jako Macho, Karolina Trębacz jako nie-Ewa, Krzysztof Wojciechowski i Kałasznikow, Magda Smuk i Burleska.. No co to za ekipa jest, to ja nawet nie ! Serduszka. 

Acz, to nie do końca koniec sezonu dla ekipy Muzycznego. Bernard Szyc reżyseruje Kiss me Kate - które w Muzycznym już było grane w reżyserii ś.p. Macieja Korwina w 2006 roku. Ja wtedy aż tak często nie chodziłam do Muzycznego,więc zupełnie nie pamiętam tego wystawienia, ale z informacji znalezionych w internetach widzę, że parę osób z tamtej obsady wróci do swoich ról. Ale tym razem musical będzie grany..w Teatrze Szekspirowskim w Gdańsku! Na scenie elżbietańskiej. Czyli blisko publiki. Tak, kupiłam miejsce stojące, i mam zamiar dopchać się do samej sceny. Się doczekać nie mogę! 
Do Szekspirowskiego dwa dni wcześniej też w końcu pójdę na Wesołe Kumoszki z Windsoru. Znajomi nie mogli się nachwalić już od paru miesięcy, więc w końcu się wzięłam i kupiłam bilet. Tak jest!

I jak dobrze, że będzie Scena Letnia Miejskiego. Jest piekielnie zimno zawsze (tym razem będę brała ze sobą kocyk, tak. na pewno) ale jak pięknie. W niedzielę byłam w Orłowie i już widziałam z daleka widownię. Oh, jak Komedia omyłek będzie przepyszna. Jak recital pani Doroty Lulki będzie uroczy. 

Także - sezon piękny rewelacja, ale wakacje też będą przecudowne. Takjest! 

Czytaj też:

0 komentarze

Archiwum bloga